Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Forum TARNOVIA TARNóW Strona Główna

Formuła 1

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TARNOVIA TARNóW Strona Główna -> :::HYDE-PARK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 09 Kwi 2007 18:38 pm Temat postu: Formuła 1

Hiszpan Fernando Alonso z zespołu McLarena wygrał Grand Prix Malezji na torze Sepang. Polski kierowca zespołu BMW Sauber, który po raz kolejny miał kłopoty z bolidem, zajął ostatnią 18. pozycję. Kierowcy zmagali się z bardzo wysoką temperaturą, która wynosiła 34 st. celsjusza.


Drugie miejsce zajął inny kierowca McLarena Lewis Hamilton, a trzeci był Kimi Raikkonen z zespołu Ferrari. Na czwartej pozycji uplasował się kolega z zespołu Polaka Nick Heidfeld.

Przed niedzielną GP kwalifikacje wygrał Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Robert Kubica startował z dobrej 7. pozycji.

Polak świetnie rozpoczął wyścig - tuż po stracie od razu przesunął się o pozycję wyżej - na szóste miejsce. Świetnie wystartował także mistrz świata, Fernando Alonso (McLaren), który po starcie przesunął się na pierwszą pozycję. Także jego młodszy kolega z zespołu, Lewis Hamilton świetnie rozpoczął i utrzymywał się na drugiej pozycji.

Po czwartym okrążeniu na czele nadal znajdowali się Alonso i Hamilton, za nimi obaj kierowcy Ferrari Kimi Raikkonen i Felipe Massa, na piątym i szóstym miejscu znajdowali się kierowcy BMW Sauber Kubica i Nick Heidfeld. Po chwili Massa, który jechał bardzo nerwowo, stracił czwartą pozycję na rzecz Heidfelda i zajmował miejsce tuz przed Kubicą. Alonso systematycznie powiększał swoją przewagę nad pozostałymi kierowcami.

Niestety po 10. okrążeniach polskiego kierowcę wyprzedził Nico Rosberg z zespołu Williamsa - najwyraźniej po raz kolejny pojawiły się kłopoty z bolidem. Po chwili Polak, który zmienił opony, powrócił na tor. Po 11 okrążeniach Kubica spadł na 18. pozycję.

Nadal bardzo dużą przewagę utrzymywał Alonso, który po 12. okrążeniach miał aż 13 sekund przewagi na drugim Hamiltonem. Zwycięzca GP Australii Raikkonen próbował raz za razem wyprzedzić Hamiltona, ale młody kierowca McLarena świetnie bronił się przed atakami.

Po 13. okrążeniach Massa zdecydował się na zmianę opon i tankowanie - powrócił na tor na 10. pozycji. W tym momencie brazylijczyk właściwie przestał się liczyć w wyścigu po bardzo słabym starcie. Po chwili także lider wyścigu - Alonso zdecydował się zjechać na pas serwisowy.

Po 21. okrążeniach, Robert Kubica przesunął się na 13. pozycję, ale najwyraźniej bolid BMW nadal nie spisywał się najlepiej.

Po pierwszym tankowaniu wszystkich zawodników, sytuacja przedstawiała się następująco: Alonso na prowadzeniu, Hamilton na drugim miejscu, na trzeciej pozycji plasował się Raikkonen, a na czwartym Giancarlo Fisichella (Renault).

Po 28. okrążeniach Polak ponownie zjechał na pas serwisowy - zatankował, zmienił opony na twardsze i część przedniego skrzydła bolidu. Po zmianie "nosa" bolidu Kubica jechał zdecydowanie szybciej niż poprzednio.

Zaskakująco dobrze spisywał się Hamilton, który nadal utrzymywał świetną drugą pozycję za Alonso, na dodatek raz za razem zaliczał najlepsze czasy okrążeń. Po 34. okrążeniach Polak niestety zajmował ostatnią pozycję. Po chwili Kubica wyprzedził Ralfa Schumachera (Toyota) i Anthony'ego Davidsona (Super Aguri) i zajmował 19. pozycję.

Po ostatnim tankowaniu pierwszą pozycję zajmował Alonso, na drugim miejscu był rewelacyjny Hamilton, a na trzeciej pozycji plasował się Fin Raikkonen. Kubica na 12. okrążeń przed końcem wyścigu zajmował 15. pozycję.

Dziesięć okrążeń przed końcem wyścigu Kubica wyjechał poza tor, ale udało mu się powrócić i dojechał do mety.

Końcówka wyścigu była bardzo emocjonująca, bo bardzo dobrze spisywał się Raikkonen, który gonił Hamiltona. Kłopoty miał także Heidfeld, którego mocno naciskał Massa.

Pomimo prób kierowców Ferrari, ani Hamilton, ani Heidfeld nie pozwolili się już wyprzedzić.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Alonso wygrał po raz 16. w Formule 1. To pierwsze zwycięstwo zespołu McLarena od 2005 roku.

Wyścigu nie ukończyli David Coulthard (Red Bull), Christijan Albers (Spyker) i Adrian Sutil (Spyker).

Trzecia eliminacja mistrzostw świata, wyścig o Grand Prix Bahrajnu, zostanie rozegrana 15 kwietnia.
Lp. kierowca kraj team czas
1. Fernando Alonso Hiszpania McLaren 1:32.14,930
2. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren + 17,550
3. Kimi Raikkonen Finlandia Ferrari + 18,330
4. Nick Heidfeld Niemcy BMW Sauber + 33,770
5. Felipe Massa Brazylia Ferrari + 36,770
6. Giancarlo Fisichella Włochy Renault + 1.05,660
7. Jarno Trulli Włochy Toyota + 1.10,110
8. Heikki Kovalainen Finlandia Renault + 1.12,000
9. Alexander Wurz Austria Williams + 1.29,990
10. Mark Webber Australia Red Bull + 1.33,550
11. Rubens Barrichello Brazylia Honda + 1 okr.
12. Jenson Button W. Brytania Honda + 1 okr.
13. Takuma Sato Japonia Super Aguri + 1 okr.
14. Scott Speed USA Toro Rosso + 1 okr.
15. Ralf Schumacher Niemcy Toyota + 1 okr.
16. Anthony Davidson W. Brytania Super Aguri + 1 okr.
17. Vitantonio Liuzzi Włochy Toro Rosso + 1 okr.
18. Robert Kubica Polska BMW Sauber + 1 okr.


Nie ukończyli:Adrian Sutil (Niemcy/Spyker) - 1. okrążenie
Christijan Albers (Holandia/Spyker) - 7. okrążenie
David Coulthard (W. Brytania/Red Bull) - 36. okrążenie
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 42. okrążenie
Powrót do góry
misiekWien
MODERATOR
MODERATOR


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy

PostWysłany: 10 Kwi 2007 09:41 am Temat postu:

zdarza sie.bez sprawnego i szybkiego bolidu to nie powalczy.ale mysle ze jeszcze uslyszymy o Kubicy w tym sezonie.to dopiero 2wyscig wiec spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: 10 Kwi 2007 18:31 pm Temat postu:

wszystko bylo by dobrze w GP Malezji gdyby na pierwszym okrozeniu nie stuknal sie ze swoim partnerem z teamu Heidfeld'em i poza tym ogladajac kwalfikacje team BMW uzyskiwal czasy kolo 1.36 - 1,37 a juz w GP jezdzcy BMW jezdzili kolo 1,40 i najbardziej bylo to widac po Robercie Smutny . Mam nadzieje ze juz w najblizsza niedzieje w GP Bahrajnu konstruktorzy temu BMW Sauber poprawia wszystkie mankamenty w boilidach....

Po przeczytaniu ponizszej wiadomosci śmiem twierdzic te to GP bedzie nalezec do Roberta i Nicka i nie bylbym zdziwiony gdyby wygrali dubletem...

Kierownictwo zespołu BMW Sauber poinformowało, że podczas najbliższego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu w piątkowych treningach wezmą udział jedynie podstawowi kierowcy - Robert Kubica i Nick Heidfeld.

Zarówno Kubica, jak i Heidfeld narzekali, że występ zawodnika testowego podczas piątkowego treningu zabiera im czas niezbędny do poznania toru i odpowiedniego przygotowania bolidu. Nie odbiło się to na wynikach Heidfelda - ma już na koncie 10 punktów. Z kolei Kubica nie ukończył GP Australii, a w Malezji był 18.
Obok BMW tylko jeden zespół zdecydował się w bieżącym sezonie na korzystanie z usług trzeciego kierowcy podczas piątkowych treningów przed GP - Williams.
Powrót do góry
misiekWien
MODERATOR
MODERATOR


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy

PostWysłany: 14 Maj 2007 17:46 pm Temat postu:

w GP w Barcelonie Kubica zajal 4miejsce
praktycznie od startu nie byl zagrozony.na samym poczatku mial nawet mozliwosc wyprzedzic alonso ale niestety zabraklo mu ulamkow sekundy Blue_Light_Colorz_PDT_14 ale z taka jazda i w lepszym teamie to mozemy sie spodziewac ze bedzie on liczacym sie zawodnikiem w klasyfikacji generalnej Wesoly
oby tak dalej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiekWien
MODERATOR
MODERATOR


Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy

PostWysłany: 15 Maj 2007 10:52 am Temat postu:

Kolega Roberta Kubicy z teamu BMW Sauber Nick Heidfeld nie zaliczy występu w Grand Prix Hiszpanii do udanych. Niemiecki kierowca musiał się wycofać z wyścigu z powodu awarii skrzyni biegów.

"Moim zdaniem była szansa nawet na trzecie miejsce. Jedno okrążenie przejechałem nawet na prowadzeniu, bo po starcie najdłużej mogłem jechać bez tankowania" - powiedział Heidfeld w "Przeglądzie Sportowym".

"W środkowej fazie wyścigu Alonso miał problemy na twardych oponach. Dlatego straciłem największą w tym sezonie szansę na podium. Oczywiście nie twierdzę, że na pewno byłbym trzeci, ale miałem na to szansę" - dodał Niemiec.
Heidfeld z optymizmem patrzy w przyszłość i zapowiada walkę w kolejnych wyścigach. "Monte Carlo i Montreal bardzo się od siebie różnią. W Monaco potrzebny jest duży docisk aerodynamiczny, a w Kanadzie wręcz przeciwnie. Trudno przewidzieć, co się stanie, szczególnie za dwa tygodnie w Monte Carlo, bo to wyjątkowa trasa. Czekam na ten wyścig z niecierpliwością, ponieważ tutaj najbardziej liczą się umiejętności kierowcy. Wyprzedziłem kierowcę McLarena już w Bahrajnie. Uważam też, że teraz znowu była szansa pokonania Fernando Alonso. Przynajmniej byliśmy bardzo blisko. Przydałoby się oczywiście, żeby nasz samochód w Monaco był jeszcze troszkę szybszy. Ale mimo to jest nadzieja!" - podkreślił Heidfeld.

a moim zdaniem heidfeld to ma wybujala wyobraznie bo on nawet Kubicy nie jest w stanie wyprzedzic.Robert jezdzi od niego szybciej i jak do tej pory mial po prostu wiecej problemow z bolidem i dlatego ma mniej punktow.ale sezon sie dopiero zaczyna i zobaczymy jak bedzie pozniej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wierny kibic



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: 25 Lip 2007 20:12 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: 02 Sie 2007 16:05 pm Temat postu:

Heidfeld z Kubicą pogodzili się

Jak poinformował jeden z serwisów poświęcony Formule 1, Nick Heidfeld i Robert Kubica, kierowcy BMW Sauber, pogodzili się. Obaj pokłócili się po Grand Prix Europy na torze Nuerburgring, kiedy podczas wyścigu doszło do kolizji miedzy nimi.

Polak i Niemiec podali sobie ręce podczas spotkania u Mario Theissena, dyrektora BMW Sauber.

- Uregulowaliśmy tę sytuację. Naszym celem nie jest jazda przeciwko sobie. W przyszłości także w ten sposób będzie załatwiać takie sprawy - powiedział Theissen.

- Dobrze żyjemy ze sobą, ale na torze nadal będziemy walczyć twardo - zapowiedział Heidfeld.

W niedzielę obaj zawodnicy wezmą udział w Grand Prix Węgier.
Powrót do góry
TARNOVIA
TRN_KRK
TRN_KRK


Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cracovia
Płeć: fanatyk

PostWysłany: 02 Sie 2007 18:04 pm Temat postu:

wierny kibic napisał:
http://f1.wp.pl/...ticrsn=5

[link widoczny dla zalogowanych]


Linki proszę skracać poprzez: [link widoczny dla zalogowanych]
A najlepiej kopiować całą treść Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wierny kibic



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: 26 Sie 2007 23:09 pm Temat postu:

Kierowca BMW Sauber, Robert Kubica, zajął ósme miejsce w wyścigu o Grand Prix Turcji, eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Na torze Istanbul Park triumfował, podobnie jak przed rokiem, Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari).
Robert Kubica startował z trzeciej linii, po lepszej, mniej zabrudzonej stronie toru. Polak, na miękkiej mieszance opon, ruszył znakomicie i zdołał wyprzedzić mistrza świata, Fernando Alonso (McLaren). W pierwszy zakręt przed Hiszpanem wszedł także partner Kubicy z BMW Sauber, Nick Heidfeld.

Prowadzenie utrzymał Brazylijczyk Felipe Massa, który wystartował do wyścigu z pole position. W pierwszy zakręt na drugiej pozycji wszedł drugi kierowca Ferrari, Kimi Raikkonen. Fin na starcie wyprzedził lidera klasyfikacji generalnej GP, Brytyjczyka Lewisa Hamiltona (McLaren), który zajął miejsce przed Kubicą.
Początkowe okrążenia to szybka jazda kierowców Ferrari i Hamiltona - cała trójka powiększała przewagę nad czwartym w stawce Kubicą. Za Polakiem jechał Heidfeld, a za nim - Alonso.

NA 12. okrążeniu, jako pierwszy z całej stawki, do pit-stopu zjechał Kubica. Oznaczało to, że miał stosunkowo mało paliwa. Polak zmienił opony z miękkiej na twardą mieszankę i na tor powrócił na 11. pozycji. Po pięciu okrążeniach na tankowanie i wymianę opon zjechał Heidfeld. Niemiec wyjechał na tor przed Kubicą. Najwięcej na postojach zyskał jednak Alonso, który zjechał do boksu okrążenie po Heidfeldzie. Hiszpan na tor powrócił nie tylko przed Kubicą, ale także przed niemieckim kierowcą BMW.

Gdy cała czołówka zaliczyła juz wizytę w pit-stopie na czele wyścigu znajdował się Massa, który wyprzedzał Raikkonena i Hamiltona. Na czwartej pozycji, z prawie 20-sekundową stratą do czołowej trójki jechał Alonso. Za mistrzem świata podążali Heidfeld i Heikki Kovalainen, który z boksu wyjechał przed Kubicą. Po 25 okrążeniach Polak, choć wystartował znakomicie, zajmował więc siódmą pozycję.

Na drugie tankowanie i drugą zmianę opon, tym razem z twardej na miękką mieszankę, Kubica zjechał na 37. okrążeniu. Na tor wyjechał na 10. pozycji, tuż za Brytyjczykiem Davidem Coulthardem. Gdy już cała czołówka zaliczyła drugą wizytę w boksie, Kubica spadł na ósmą pozycję, gdyż przed nim na tor wyjechał z boksu Nico Rosberg (Williams).

W tym momencie stało się jasne, że taktyka obrana przez szefów BMW nie była najlepsza. Kubica miał mało paliwa, więc po dobrym starcie musiał szybko zjechać do boksu. I to właśnie podczas wizyt w pit-stopie obsuwał się w klasyfikacji. Ostatecznie, choć atakowal zaciekle Rosberga, wyścig ukończył na ósmym miejscu i wywalczył jeden punkt.

Podczas drugiej wizyty w boksie problemy z prawą przednią oponą miał Hamilton. Brytyjczyk stracił wiele cennych sekund i znalazł się za Heidfeldem, który tym samym awansował na czwarte miejsce. Na trzecie przesunął się Alonso, który jednak nie miał szans na nawiązanie walki z bolidami Ferrari.

Wyścig wygrał ostatecznie, po raz trzeci w sezonie i piąty w tym karierze, Massa, który linię mety minął przed Raikkonenem. Na najniższym stopniu podium stanął broniący tytułu Alonso.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymał Hamilton, który ma 5 punktów przewagi nad Alonso. Trzeci jest Massa, a czwart Raikkonen. Kubica utrzymał szóste miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wierny kibic



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: 08 Sty 2008 19:33 pm Temat postu:

Angielska prasa donosi o rekordowym, wartym 140 mln dolarów, kontrakcie Lewisa Hamiltona, a tymczasem Ferrari ani myśli ustąpić pola konkurencji.

Zaczyna się wielka bitwa. Na razie z dala od wyścigowych torów i emocji. Ferrari i McLaren zaprezentowały już swoje nowe bolidy. W niedzielę pokazano włoską produkcję z Maranello oznaczoną symbolem F2008, wczoraj - po raz pierwszy w muzeum Mercedesa-Benza w Stuttgarcie - świat ujrzał konstrukcję McLarena MP4-23. Stało się to w dniu 23 urodzin Lewisa Hamiltona (7 stycznia).

Jeszcze lepszy prezent młody Brytyjczyk otrzymał jednak kilka dni wcześniej. Jak donosi „News of the World” McLaren podpisał już z Hamiltonem nowy pięcioletni kontrakt, na mocy którego kierowca może zgarnąć 140 mln dolarów! Nawet na Wyspach i nawet w środowisku Formuły 1 ta kwota robi wrażenie i określana jest mianem „bajecznej”. Tylko w tym roku Hamilton zainkasuje 18 mln dolarów plus 6 mln, jeśli zdobędzie mistrzowski tytuł.

- Zawsze powtarzałem, że jestem szczęśliwy w ekipie McLarena i jestem gotów pozostać w tym zespole do końca mojej kariery, jeśli firma tego będzie chciała - mówi uszczęśliwiony nowym kontraktem Lewis Hamilton.

- Mam świetne stosunki z zespołem, z którym współpracuję już przecież od dawna, bo od swoich pierwszych startów w kartingach i jestem gotów poprowadzić go do kolejnych zwycięstw w F1. W ubiegłym roku nasze relacje tylko się wzmocniły po tym wszystkim, czego doświadczyliśmy na torze. Oni wspierali mnie do samego końca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wierny kibic



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: 15 Sty 2008 18:36 pm Temat postu:

Robert Kubica miał we wtorek pierwszą okazję do przetestowania bolidu Formuły 1, w którym będzie się ścigał w sezonie 2008. Polak przejechał kilka okrążeń na torze w pod Walencją. Po raz pierwszy w karierze mógł uczestniczyć w debiucie samochodu na torze F1.

"To był dobry start. Przejechałem tylko kilka okrążeń, ale mam wrażenie, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Samochód wydaje się bardziej stabilny od poprzednika, daje też lepszą przyczepność. Nie mogę się już doczekać kolejnych testów" - powiedział cytowany przez stronę internetową zespołu Kubica.

"Debiut BMW Sauber F1.08 przebiegł absolutnie bez przeszkód. Wszystkie systemy działały na zawołanie, a pierwsze wrażenie Roberta co do zachowania samochodu były bardzo pozytywne. W ciągu następnych kilku dni będziemy dokładnie testować wszystkie technologie, zanim przejdziemy do szlifowania osiągów samochodu" - dodał dyrektor BMW Sauber Mario Theissen.

Kolega Kubicy z drużyny - Niemiec Nick Heidfeld, we wtorek trenował w starym samochodzie. Nowe auto będzie miał do dyspozycji w czwartek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TARNOVIA TARNóW Strona Główna -> :::HYDE-PARK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by JR9 for stylerbb.net & Programosy
Regulamin